Współcześnie Sylwester kojarzy nam się przede wszystkim z huczną zabawą wieńczącą miniony rok, szampanem, fajerwerkami i wielkim odliczaniem. Niektórzy wykorzystują także ostatni dzień roku kalendarzowego do dokonywania podsumowań i tworzenia planów, które wraz z Nowym Rokiem zamierzają wcielić w życie. Czym jednak było to święto przed wiekami i jakie znaczenia kryją się za kultywowanymi do dziś zwyczajami?
O Lewiatanie, papieżu i końcu świata
Tradycja chrześcijańska wywodzi nazwę obchodów końca roku od imienia papieża Sylwestra I. Według legendy miał on w 317 roku uwięzić w lochach Watykanu potwora – Lewiatana – którego ponowne uwolnienie miało zwiastować koniec świata. Gdy więc nadszedł dzień poprzedzający rok 1000, a władzę w Stolicy Piotrowej sprawował od kilku miesięcy Sylwester II, lud drżał ze strachu przed spełnieniem przepowiedni Sybilli. Kiedy jednak wraz z Nowym Rokiem nie nadszedł koniec, euforia ludu przerodziła się w huczną zabawę, która dała początek obchodom Sylwestra.
O hałasie, duchach i fajerwerkach
Czy zastanawiałeś się kiedyś skąd wzięła się tradycja odpalania fajerwerków? Mimo iż współcześnie wykorzystuje się je przy wielu okazjach (trudno wyobrazić sobie bez nich szeregi inauguracji i zwycięstw), pozostają przede wszystkim rozpoznawalnym znakiem nocy Sylwestrowej. Ale co w zasadzie mają oznaczać?
Dziś utożsamia się je po prostu z wyrazem radości i podekscytowania. Pierwotnie jednak pełniły zupełnie inną funkcję. Miały bowiem za zadanie… odstraszać złe duchy. Sylwester jak każdy okres przejściowy był w ludowych wyobrażeniach czasem potencjalnie niebezpiecznym, w którym granice pomiędzy światem żywych i umarłych ulegały chwilowemu zatarciu, a istoty z zaświatów zyskiwały okazję wstępu do naszej rzeczywistości. Lud sięgał więc po cały arsenał przyrządów wywołujących głośne dźwięki, by odstraszyć nieproszonych gości i uniknąć ewentualnej szkody z ich strony.
Obchody Sylwestra w jego przypominającym współczesne bale kształcie, upowszechniły się w Polsce w XIX wieku. Początkowo stanowiły domenę warstw wyższych, w których tradycyjnego dziś szampana zastępowano wówczas węgierskim Tokajem. Dopiero z czasem zwyczaj organizowania zabawy sylwestrowej przejęła reszta społeczeństwa. Kiedy więc następnym razem wzniesiesz sylwestrowy toast, pomyśl o wiekach niezwykłej historii tego święta.
Chociaż wydawać by się mogło, że zwyczaj uroczystego żegnania starego roku i witania nowego posiada na ziemiach polskich długą tradycję – nic bardziej mylnego. Tradycja świętowania nocy sylwestrowej przywędrowała do Polski dopiero na przełomie XIX i XX wieku z Niemiec, i początkowo popularna była jedynie w dużych miastach, wśród zamożnych warstw społeczeństwa. Dopiero z czasem rozpowszechnia się także w mniejszych miasteczkach i na wsiach, na stałe wpisując się do polskiej kultury - 1 stycznia uczyniono dniem wolnym od pracy w 1924 r., Rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 listopada 1924 r. o dniach świątecznych.
Brak komentarzy.