O tym, że warto wybierać sezonowe produkty pisałam tutaj już wiele razy. Jednak tak jak ta idea jest niezwykle prosta do realizacji w lecie, gdy na straganach mamy feerię barw, zapachów i smaków, to w zimie wydaje się to być trudniejsze. Więc co można jeść sezonowo w styczniu? Gdy spojrzymy za okno na drzewa bez liści i mnóstwo chmur łatwo przychodzi nam myśleć, że w zimie nie ma sezonowych warzyw czy owoców. Pamiętajmy jednak, że są warzywa i owoce, które dobrze radzą sobie w zimnie (a nawet zyskują od niego więcej słodyczy). Oraz oczywiście są owoce i warzywa zebrane na jesień, które jednak odpowiednio przechowywane mogą nam służyć całą zimę.
Sezonowo i lokalnie, nasze rodzime:
Już nie lokalnie, ale dla urozmaicenia naszego menu warto też właśnie teraz sięgnąć po egzotyczne owoce. Gdy za oknem jest szaro i zimno, poranna owsianka z takimi owocami z pewnością poprawi nam nastrój. Plus zawsze to dodatkowe witaminy i minerały:
A jeśli macie ogromną ochotę na maliny lub jagody lepiej sięgnijcie po te mrożone, niż te małe pudełeczka super drogich, importowanych jagódek. Świetnie znoszą mrożenie maliny, wiśnie i jagody/borówki. Tylko oczywiście nie nadadzą się do tarty z kremem (tu lepiej poczekać na lato :)). Ale do zapiekania w cieście lub pod kruszonką – świetnie!
Tutaj jest jeszcze większe pole wyboru. Wsród warzyw sezonowych w styczniu znajdziemy te z kapustnych, korzeniowych i cebulowych. To jakie warzywa należy jeść sezonowo w styczniu?
Źródło: https://healthytastesgood.pl/co-jesc-sezonowo-w-styczniu/
Brak komentarzy.