Upalna pogoda zachęca do spacerów i wyjścia na szlaki. Niestety słoneczne ciepło lubią też węże, które wygrzewają się w jego promieniach w wielu miejscach. Ratownicy w ostatnim czasie interweniowali kilka razy przy przypadkach ukąszenia żmij zygzakowatych. Najcięższy przypadek dotyczył mężczyzny we wstrząsie anafilaktycznym (wymioty, brak logicznego kontaktu, centralizacja krążenia) i gdyby nie szybka pomoc i przekazanie Zespołowi Ratownictwa Medycznego, kto wie jak to by się skończyło...
Ratownicy uczulają aby uważać podczas wędrówek na szlakach ale także podczas zwykłych spacerów. Pierwsza pomoc polega na przeniesieniu w bezpieczne miejsce, zabezpieczeniu rany (przemycie jej wodą, użycie opatrunku osłaniającego) unieruchomieniu kończyny, na której doszło do ukąszenia - tak jak przy złamaniu, w miarę możliwości utrzymać ranę na poziomie serca.
Czego nie robić? Na pewni nie wysysać rany, nie uciskać, nie naciskać. Ukąszona osoba nie powinna chodzić i ruszać zranioną kończyną.
Żmije najczęściej mnożna spotkać w pobliżu kamieni i dróg, gdzie wygrzewają się w słoneczne dni, a także w wysokiej trawie czy w gęstych zaroślach.
Jak informują statystyki u 1/4 ukąszonych nie występują objawy zatrucia, umiera <1%. Ukąszenie może przebiegać ciężej u dzieci i osób w podeszłym wieku. U dzieci wstrząs może wystąpić nawet 16 godzin po ukąszeniu, mimo braku objawów miejscowych. Każdorazowo po ukąszeniu przez żmiję należy powiadomić służby ratunkowe i poddać się obserwacji!
Komentarz 1 utworzony przez JerzyJ 3 lipca 2023 08:08
Bardzo dobre informacje i porady.